Yvan Goll
Noc jest naszą szorstką skorupą
Tkwimy w niej białe migdały
Krew nasza krąży jak księżyc
Czas wędruje przez twoje oczy
Upiera się daremnie przy swym testamencie
Broniącym się jak przerażony ptak
Sen gór jest niespokojny
Sen ma tysiąc twarzy
Która spośrąd nich jest twoja
Z wody podnosi się zapomnienie
Na wietrze dygoce prawda
Śpiesz się przed brzaskiem wypowiedz swe imię
Tłumaczenie Kazimierza Karkowskiego
|